• Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Bachur to poruszająca saga rodzinna, rozgrywająca się na precyzyjnie odtworzonym tle dawnych Prus Wschodnich. Anna Klara Majewska zadaje pytania o narodową tożsamość, pokoleniowe różnice oraz cenę, jaka trzeba zapłacić za kłamstwo. Rodzinne tajemnice, miłość i kłamstwa przekazywane przez pokolenia oraz wojenna zawierucha, która splata losy obcych sobie ludzi.
  • Niniejszy zbiór zawiera trzydzieści bajek, które ukazały się drukiem między 1867 a 1939 rokiem, przede wszystkim w kalendarzach i gazetach dla Mazurów. Zachowaliśmy ich oryginalne brzmienie, uwspółcześniając język jedynie w wyjątkowych przypadkach.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)

    Brzozowo

    37,00
    Dlaczego tak trudno nam się zadomowić? Czy można przegapić znaczące chwile naszego życia? Dlaczego tak często udajemy życie, a boimy się żyć naprawdę? Jak bardzo uważnym trzeba być na szepty z innego  świata, zjawiające się poprzez Spotkania z "przypadkowymi" Ludźmi , których witamy i żegnamy podczas naszej wędrówki? "Brzozowo" to powieść, która mierzy się z tymi pytaniami. To opowieść o nadziei. O tym, że każdy, ze swoją mniej lub bardziej pokręconą historią, może ostatecznie znaleźć usprawiedliwienie dla siebie. e na każdego czeka fascynująca, własna historia, Że warto zaufać Temu, który zna nasze serca na wskroś - spragnione życia w pełni, poranione, zlęknione... "Brzozowo" zdaje się wypełniać Herbertowskie polecenie "przypominania starych zaklęć ludzkości bajek i legend". Odwiecznych prawd. Po co? By życie miało smak.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Reforma rolna przeprowadzona w latach 1944-1945 to jedno z najsłabiej zbadanych wydarzeń w powojennej historii Polski. książka Anny Wylegały wypełnia tu lukę i wpisuje się w trend zainteresowania historią przez pryzmat losów zwykłych ludzi. Odpowiada na pytanie, jakim doświadczeniem była reforma dla poszkodowanych, czyli ziemian, dla tych, którzy z niej skorzystali, a zatem służby folwarcznej i bezrolnych chłopów, a także rzeszy mniej lub bardziej zaangażowanych świadków. Autorka przygląda się miejscom i społecznościom: dworom, które zamieniono na biura spółdzielni, mieszkania dla kierowników PGR-ów, przedszkola, świetlice, domy dziecka i ośrodki zdrowia; wsiom, w których na skutek podziału pańskiej ziemi zmieniły się struktura przestrzenna, hierarchia społeczna, tradycje i życie codzienne. Jest to również opowieść o tym, jak trwa pamięć o reformie - wśród potomków ziemian, jakie są współczesne postawy wobec dawnego dworskiego i ziemiańskiego dziedzictwa oraz jak funkcjonuje dzisiaj podworska przestrzeń.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    "Świadectwa" rejestrują i odtwarzają indywidualne losy ludzi na tle przemian dziejowych. Ukazują nie tylko fakty , ale przede wszystkim historię przeżywaną. Prezentują unikatowe dokumenty, wspomnienia, archiwalia. Książka ta obejmuje wspomnienia Polaków, Niemców i Ukraińców dotyczące codzienności przeżywanej w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku na Warmii i Mazurach. Jego bohaterem są zindywidualizowane losy ludzkie oraz pamięć, która utrwaliła je z perspektywy ponad półwiecza.
  • Podania ludowe stanowią ważną część folkloru każdej społeczności. To właśnie w nich, zwłaszcza historycznych i wierzeniowych, najsilniej odciskają się cechy kulturowe. O ile w baśniach akcja toczy się w mniej lub bardziej wyimaginowanej rzeczywistości, czyli z górami, za lasami, to wydarzenia opisywane w podaniach najczęściej dość dokładnie określają przestrzeń oraz czas. Dzięki temu charakterystyczne miejsca w krajobrazie - pagórki, grodziska, brody, jeziora etc. stawały się punktami, na których rozpinała się rzeczywistość kulturowa wielu, zwłaszcza wiejskich, społeczności. W podaniach wierzeniowych przekazywano z pokolenia na pokolenie najczęściej wiedzę typu demonologicznego, historyczne natomiast pozwalały określać przeszłość i tożsamość kulturową. Tego typu opowieści nie miały na celu dokumentowania historii i wierzeniowości, ale utrwalały ludowe wyobrażenia o dawnych czasach i świecie duchowym, istniejącym poza oficjalnymi doktrynami religijnymi. Ich opowiadanie sprawiało, że zawarte w nich treści, nawet te z zamierzchłej przeszłości, powracały i działy się tu i teraz. Książka "Czarci Ostrów" zwiera wszystkie mazurskie podania ludowe zamieszczone w wydanych wcześniej przez Oficynę Wydawniczą "Retman" zbiorach "W cieniu Zamkowej Góry" (2006) i "Tragarz duchów" (2007). Dodatkowo włączono tu 79 "nowych" przekazów, wcześniej nieznanych, zapomnianych lub stanowiących pełniejsze wersje podań z poprzednich edycji. Czytelnik otrzymał w ten sposób największy dotąd wydany drukiem zbiór podań z całych Mazur, liczący ponad dwieście utworów.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)

    Czystka

    45,00
    Czystka to śledztwo genealogiczne prowadzone z dystansem niepozbawionym czułości. Z zachowanych listów, zamazanych wspomnień, ale także przemilczeń i niedopowiedzeń wyłania się stopniowo obraz wiejskiego życia na Kresach - od pozornej idylli przedwojennej wielokulturowości, przez grozę wojny i horror rzezi wołyńsko-galicyjskiej, po zagładę tamtego świata, wysiedlenia, zajmowanie domów po Niemcach i próby budowania wszystkiego od początku.
  • Ze wstępu. (...) Książka "Domy polskie we wschodniopruskim Olsztynie" ukazuje się w ważnym momencie. W 2020 r. przypada rocznica przeprowadzenia plebiscytu na Warmii, Mazurach i Powiślu oraz utworzenia Związku Polaków w Prusach Wschodnich. Dzięki jej kartom i narracji Autora czytelnik może poznać miejsce, gdzie toczyły się te jedne z najważniejszych w dziejach dwudziestowiecznego Olsztyna wydarzenia. Stanowiące i dziś jego "genius loci".
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Publikacja Ośrodka Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie. Zawarte w książce wspomnienia osób przybyłych na Warmię i Mazury w drugiej połowie lat 40 XX wieku, dotyczą przede wszystkim grupy Wołynian, tragicznie doświadczonych przez rzeź wołyńską. Istotnym elementem tej publikacji stanowią także wspomnienia osób przybyłych w ramach tzw. drugiej repatriacji, czyli transferu ludności z ZSRR na tereny Polski, dokonanego w latach 1956 - 1959. Ważną grupą nowych mieszkańców Warmii i Mazur stanowili przesiedleńcy z Syberii i Kazachstanu. Publikacja ta składa się z z pięciu rozdziałów - wspomnień świadków historii przybyłych na Warmię i Mazury z różnych terenów przedwojennej Polski i Związku Radzieckiego.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Katarzyna Samusik - magister rehabilitacji i Jerzy Samusik - doktor nauk medycznych, w chwilach wolnych od pracy w szpitalu przemierzają wszerz i wzdłuż Polskę północno -wschodnią i dawne Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej, aby fotografować istniejące tam jeszcze ziemiańskie siedziby i zbierać materiały dotyczące ich historii. Plonem tych podróży jest osiem wydawnictw albumowych: ,,Pałace i dwory Białostocczyzny", "Dwory w Łomżyńskiem", ,,Pałace i dwory Podlasia", ,,Dwory i pałace na Litwie", ,,Pałace i dwory Polski północno-wschodniej", ,,Dwory i pałace na Kresach Wschodnich. Między Niemnem a Bugiem", ,,Pałace Podlasia". Prezentowane obecnie Czytelnikom ,,Dwory Polski północno-wschodniej" są podsumowaniem ich kilkuletniej pracy i zawierają fotografie oraz opisy najbardziej interesujących rezydencji szlacheckich, znajdujących się na północno -wschodnich krańcach Polski. W Dworach Polski północno-wschodniej" opisaliśmy ziemiańskie siedziby, które przetrwały do naszych czasów. W ciągu 25 lat dotarliśmy chyba do wszystkich dworów i pałaców zachowanych na terenie Litwy, Białorusi i Polski północno-wschodniej. Przedstawiliśmy je w ośmiu pozycjach książkowych i dziesiątkach artykułów publikowanych w czasopismach popularnonaukowych i krajoznawczych. W „Dworach Polski północno-wschodniej" zamieściliśmy opisy i fotografie 85 dworów znajdujących się na terenie województwa podlaskiego i północno-wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego oraz 41 dworów położonych na ziemiach Podlasia Południowego, które znalazło się w granicach województwa lubelskiego i mazowieckiego. Nie wszystkie jednak zabytkowe dwory znalazły się w tym albumie. Część z nich była bardzo zniszczona, do niektórych nie udało nam się uzyskać dostępu, nie uwzględniliśmy też tych obiektów, których ani architektura, ani dzieje nie były interesujące.
  • Wielki dąb, kilka lip, zdziczałe grusze, bzy i śnieguliczki, resztki fundamentów, nasyp nad jeziorem, do którego przybijaly łodzie rybaków, i opuszczony cmentarzyk, to wszystko, co pozostalo po wsi Sowiróg w Puszczy Piskiej. Ernst Wiechert (1887-1950), literacki piewca wyidealizowanych Mazur, umieścił w niej akcję swojej najwybitniejszej powieści Dzieci Jerominów. Najważniejsze miejsce, w tej rozpoczynającej się w 1904 roku opowieści, przypadło ubogiej rodzinie węglarza Jeromina. Głównym bohaterem sagi jest najmłodsze dziecko Jerominów, syn Jons Ehrenreich. Po ukończeniu studiów medycznych w Królewcu powróci on do swej wsi, by nieść pomoc najuboższym. Dzieje Jerominów ukazane są na tle  najważniejszych wydarzeń pierwszej połowy XX wieku: I wojny światowej, powojennej biedy, narodzin i triumfu faszyzmu oraz wybuchu II wojny światowej, której jednym ze skutków będzie koniec mazurskiego świata. Wiechertowskie Dzieci to powieść znakomita, pisana sercem przepełnionym miłością do czasów bezpiecznej krainy dzieciństwa. Sowiróg jawić się nam może jako część świata przedindustrialnego, znam jednak wielu, którzy będąc dziś świadkami samozatracania się naszej cywilizacji, wiele by dali, by w takim właśnie świecie choć na jakiś czas się znaleźć. Namawiam, by po tę książkę sięgnąć. Nie jest to jedynie opowieść o mieszkańcach zagubionej mazurskiej wioski. To dzieło uniwersalne, które oparło się próbie czasu. To rzecz o małych i wielkich ojczyznach, powinnościach obywateli i państw, losach ludów i narodów. To także rzecz o każdym z nas: o naszych codziennych radościach i smutkach, prawdach i kłamstwach, przypadkach i przeznaczeniu, zmaganiach się z życiem, innymi i samym sobą. Waldemar Mierzwa
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Andrzej Sakson urodził się w 1952 w Elblągu. Od 1971 r. związany jest z Uniwersytetem im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tu w latach 1971 - 1976 studiował socjologię. Po ukończeniu studiów doktoranckich pracował w Akademii Rolniczo -Technicznej w Olsztynie (1980-1985). Od 1985 r. jest zatrudniony w Instytucie Zachodnim w Poznaniu (w latach 2004-2011 był jego dyrektorem). Obecnie związany jest także z Wydziałem Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM. W 1976 r. na podstawie pracy magisterskiej napisanej pod kierunkiem prof. Andrzeja Kwileckiego "Pobyt w Polsce a zmiany stereotypów Polski i Polaków wśród młodzieży zachodnioniemieckiej" uzyskał stopień magistra. W 1981 r. obronił pracę doktorską, w 1991 r. uzyskał habilitację. Tytuł profesora otrzymał w 1999 r. Specjalizuje się w problematyce mazurskiej i wschodniopruskiej przemianach społecznych w Niemczech i na Ziemiach Zachodnich i Północnych Polski. mniejszości narodowych i etnicznych, stosunkach polsko-niemieckich oraz migracji. Opublikował m.in. Mazurzy - społeczność pogranicza (1990). Stosunki narodowościowe na Warmii i Mazurach 1945-1997 (1998). Menschen im Wandel. Polen und Deutsche, Minderheiten und Migration in Europas Geschichte und Gegenwart (2008), Berlin - Warszawa. Studia o Niemcach i ich relacjach z Polakami (2010). Od Kłajpedy do Olsztyna. Współcześni mieszkańcy byłych Prus Wschodnich: Kraj Kłajpedzki, Obwód Kaliningradzki. Warmia i Mazury (2011, wyd. niemieckie 2016). Bibliografia jego prac obejmuje ponad 400 pozycji. Jest członkiem wielu rad naukowych, muzealnych i redakcyjnych. Należy do grona założycieli i redaktorów czasopisma "WeltTrends". Zeitschrift für internationale Politik". Jest prezydentem AWR- Association for the Study of the World Refugee Problem. Niniejszy tom zawiera 21 prac autora poświęconych problematyce losów historycznych i przemian społecznych na byłych ziemiach wschodniopruskich, stosunków narodowościowych na Warmii i Mazurach po 1945 roku oraz wybitnym twórcom mazurskim.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Polskojęzyczna literatura protestancka, choć położyła olbrzymie zasługi dla rozwoju rodzimego piśmiennictwa, po dziś dzień pozostaje słabo znana. Sprawiła to po części historia, która tak okrutnie obeszła się z ewangelikami zamieszkującymi Polskę, w tym także tereny dzisiejszego województwa warmińsko-mazurskiego. Zerwana została nić łącząca dawnych i współczesnych mieszkańców tej ziemi. Dlatego chcemy dziś przypomnieć Czytelnikom prace dotyczące piśmiennictwa protestanckiego dwóch różnych autorów. Jan Karol Sembrzycki (1856-1919), Mazur protestant, pisząc Krótki przegląd literatury ewangelicko-polskiej Mazurów (Szlązaków od r. 1670, chciał zaprezentować Polakom niezaprzeczalny dorobek kulturalny owych ziem. Czynił to w sytuacji, gdy tamtejsza kultura polska była utożsamiana niemal wyłącznie z kulturą ludową ludności wiejskiej, niedoceniana, a wręcz lekceważona przez Niemców i praktycznie nieznana wśród Polaków, zwłaszcza wyznania katolickiego. Zasługą Sembrzyckiego jest zwrócenie uwagi na jej bogatą przeszłość i podkreślenie, że stanowiła ona nieodłączną część historii literatury polskiej. Juliusz Jan Ossowski (1855-1882), Polak katolik, student uniwersytetu w Królewcu, zajął się natomiast piśmiennictwem świeckim na Mazurach (prasą i kalendarzami), które w XIX wieku kierowane było do ludności mazurskiej. Rozprawa ta zasługuje na uwagę jako pierwsza próba opisania czasopiśmiennictwa mazurskiego, a równocześnie dość typowy przykład myślenia o sprawach mazurskich przez zainteresowanych tą kwestia przedstawicieli inteligencji polskiej. Dzieło to, chociaż niewolne od błędów (zwłaszcza gdy patrzymy na nie z poziomu dzisiejszej wiedzy, odzwierciedla to ówczesne postrzeganie Mazur, kształtujac polską opinię publiczną. Prace różnią się ujęciem roli piśmiennictwa stosunkiem do protestantyzmu, wynikającymi z poglądów ich autorów. Łączy je zaś to, że w historii piśmiennictwa polskiego stanowią pierwsze próby całościowego opracowania tych tematów, ze wszystkimi wynikającymi z tego zaletami i słabościami.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Książka obowiązkowa dla każdego miłośnika Warmii i Mazur. Dająca pogląd na to, co się działo w Prusach Wschodnich podczas drugiej wojny światowej, po wkroczeniu Rosjan i po przejęciu ziem przez władzę ludową. Ziemie od kilkuset lat zarządzanie z niewielkimi przerwami przez Niemców, nagle od stycznie 1945 r. zmieniły właściciela. Było to niczym rewolucja, szybka, dramatyczna i krwawa. W jednej chwili dotychczasowy porządek został odwrócony. Odbierano własność, gwałcono i mordowano. Ludzie uciekali lub ginęli, chociaż nie zawsze pierwszy wariant gwarantował uniknięcie drugiego. Nie wszystkie jednak historie zawarte w tej książce, są tak dramatyczne. Zdarzały się również z perspektywy czasu zajścia zabawne, a niekiedy tajemnicze, czy traktujące o skarbach. Większość materiałów pochodzi z opowiadań ludzi, bo kto wie najlepiej jak było naprawdę? Osoby uczestniczące w zdarzeniach i naoczni świadkowie oraz ich bliscy. Pięćdziesiąt trzy historie dotyczą Mazur, sześćdziesiąt pięć Warmii, z tego powiatu olsztyńskiego trzydzieści trzy, a samego Olsztyna dwadzieścia sześć. Wszystkie razem dają pogląd na to, co się działo na naszych terenach w okresie największego przełomu. Czyli walk niemiecko-rosyjskich, zetknięcia ludności cywilnej z czerwonoarmistami oraz przejęcia rządów przez polskie władze.
  • Wbrew tytułowi nie jest to książka historyczna. To książka o pamięci. A właściwie o dwóch pamięciach, które się w żadnym miejscu nie spotykają. I o losach, które od stuleci toczyły się równolegle, nigdy razem. Losach moich dwóch rodzin - polskiej i żydowskiej. To jest jedyny w swoim rodzaju żydowsko - polski dwuportret rodzinny.  Żydowska połowa jest przejmująca, a polska fascynująca. Dla każdego, kto chce naprawdę wiedzieć i próbować zrozumieć.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Postać osławionego gauleitera Prus Wschodnich Ericha Kocha (1896 - 1986), zbrodniarza wojennego skazanego w Polsce na karę śmierci (wyrok nie został wykonany), do dziś wzbudza duże zainteresowanie. Był jednym z najważniejszych nazistowskich przywódców, "wicekrólem" Hitlera. W czasie II wojny światowej podległe mu terytoria rozciągały się od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego. Zarządzał nimi stosując politykę eksterminacji i masowego terroru, która pochłonęła miliony ofiar. Naukowa biografia tego nazistowskiego prominenta przybliża osobę i przede wszystkim karierę Kocha w strukturach nazistowskiej Rzeszy. Na podstawie gruntownych badań archiwalnych autor w swej rozprawie doktorskiej, będącej podstawą tej książki, po raz pierwszy w historiografii ukazał w tak pełny sposób rolę Ericha Kocha, jego działalność, a także zaangażowanie w zbrodnie wojenne. Czytelnik otrzymuje nie tylko polityczny portret gauleitera, ale także analizę hitlerowskich struktur władzy i wyjaśnienie mechanizmów, które doprowadziły Kocha na szczyt władzy i zyskały mu uznanie Hitlera. Biografia Kocha jest jednocześnie historią NSDAP, rządów Hitlera, ważnym fragmentem historii Prus Wschodnich oraz polityki okupacyjnej w Polsce i na Ukrainie.
  • "Krajobrazy pamięci" to nowa seria wydawnicza "Borussii", w której krajobraz ( naturalny i kulturowy) jest lustrem pamięci pytającego o prawdę oraz sens historii i życia człowieka. W lustrze tym przegląda się przeszłość i współczesność konkretnej okolicy, miasta, idei, rzeczywistości, jak i psychika człowieka z całą jej symboliką wspominania, wyznania, zapominania i odkrywania na nowo małego i wielkiego świata. Opisać życie miejsca, wyrazić metafizykę okolicy, przywrócić autentyczną historię regionu, miejscowości, społeczności, dać świadectwo prawdzie losu, to najważniejsze zadania, jakie postawili przed sobą autorzy miniatur.
  • Guziki zgubione w rozmowie to debiutancki tomik wierszy Andrzeja Zubkowicza, nazywającego siebie poetą prowincji. Autor urodził się w 1959 w Olsztynie, dzieciństwo spędził w Morągu, a od 1971 mieszka w Węgorzewie, gdzie uczy fizyki w gimnazjum.
    Jerzy Czubak, jego przyjaciel po lekturze Guzikow, napisał: "Otwierałem Twój tomik jak drzwi do tajemniczego ogrodu. Ten okazał się ogrodem pełnym pięknych kwiatów - zgodnie z  "Obietnicą". Zabrałeś mnie w podróż w świat swojej przeszłości i teraźniejszości w świat wyobraźni i sennych marzeń. Przypomniałeś mi smak chleba z cukrem, przywróciłeś "Pamięć", zabrałeś  w krainę dziecięcej niewinności ("Zmowa"), młodości ("Bezsenność") i współczesności ("Trzcina"). Opisałeś swój świat, swoje miejsce na Ziemi. Miejsce z żyjącą w nas pamięcią o przeszłości, gdzie "Niepewność" niemym krzykiem budzi naszą czujność i nie pozwala zapomnieć".
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Warmia i Mazury to niezwykła kraina obdarowana przez naturę nie tylko pięknym krajobrazem, ale historią tworzoną przez jej mieszkańców. Historia regionalna splata się tu bowiem z dziejami Polski i Europy, stanowi cząstkę historii Polski, Niemiec, Litwy, Rosji, a także państw skandynawskich. Warmia i Mazury to kraina wielu wojen, dramatów ludzkich, ale też osiągnięć naukowych, kulturalnych i oświatowych. Sławi ją geniusz Mikołaja Kopernika, Immanuela Kanta, Johanna Gottfrieda Herdera, Stanisława Hozjusza, Ignacego Krasickiego, Gustawa Gizewiusza, Wojciecha Kętrzyńskiego. Podziwiamy średniowieczne kościoły, zamki, urok barokowych świątyń, dzieła artystów, rzemieślników i ludzi nauki oraz literatury. Umysły młodych ludzi przez pokolenia kształtowały dwie znakomite uczelnie - Uniwersytet w Królewcu i gimnazjum w Braniewie, a dziś Uniwersytet Warmińsko - Mazurski w Olsztynie. Historia pierwszej jest zamknięta, ta ostatnia dopiero zapisuje swoje dzieje. Inspiracją do napisania Historii stały się liczne spotkania z mieszkańcami Warmii i Mazur, dla których odkrywanie historii znaczyło zerwanie z poczuciem tymczasowości, budowanie lokalnego patriotyzmu i regionalnej tożsamości. Także wykłady uniwersyteckie, prowadzone dla studentów, utwierdziły mnie w przekonaniu o konieczności przekazania Czytelnikom syntezy historycznej. W roku 1992 w ramach programu naukowego, noszącego nazwę "Grunwald", ukazało się pierwsze wydanie Historii - jakże skromne, ale dobrze odebrane przez czytelników. Po pięciu latach do księgarń trafiło już poszerzone drugie wydanie, a w roku jubileuszu 600-lecia bitwy grunwaldzkiej ukazało się trzecie wydanie, i to w dwóch tomach. Historia Warmii i Mazur, jak sama nazwa wskazuje, koncentruje się na dziejach południowych Prus Wschodnich. W ramach prowincji Prusy Wschodnie funkcjonowały dwie historyczne krainy - Warmia i Mazury. Nazwa "Warmia", pochodząca od staropruskiego słowa Wurmen bądź Wormyan, to kraj rządzony przez biskupów katolickich. Jej mieszkańcy to katolicy. Przywiązanie do wyznania katolickiego polscy i niemieccy mieszkańcy Warmii uwidocznili w krajobrazie historycznym. Znakiem ich wiary są gotyckie i barokowe świątynie, a także przydrożne kapliczki i krzyże. Nazwa "Warmia" trwa nieprzerwanie od roku 1250 - dominium warmińskie, diecezja warmińska, dziś archidjecezja warmińska. Natomiast nazwę "Mazury" wprowadziły w użycie władze pruskie, niemiecka nauka i publicystyka w pierwszej połowie XIX wieku w celu określenia terytorium zamieszkałego przez ludność polskojęzyczną wyznania ewangelickiego. Książka powstała na podstawie najnowszych badań naukowych, prowadzonych także w Olsztynie. Nie rości pretensji do naukowej syntezy dziejów. W formie popularnonaukowej prowadzi narrację dziejową od pradziejów po czasy współczesne. Pragnę uświadomić Czytelnikom, że historia jest nauką niezwykle dynamiczną, ważną, której ciężar odczuwamy zawsze. W czasach gdy odradza się regionalna tożsamość, patriotyzm miejsca podpowiada, że w historii nie ma białych plam, są tylko plamy ludzkiej niewiedzy, że nie ma takich miejsc, w których nic się nie działo, że są lokalni bohaterowie, o których wiemy niewiele lub zgoła nic. Historia to opowieść o czasach minionych i dlatego jej opis musi być barwny, przystępnie podany, tak aby zachęcić do sięgnięcia po inne historyczne wydawnictwa.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    Niesamowite historie o zatopionych wrakach i skarbach, ale przede wszystkim o ludziach. O ich życiu, dramatach i szczęściu w pierwszych latach powojennych, zebrane i opisane z pasją przez Albina Siwaka.
  • Kolejna powieść autorki "Nieubogaconych", czyli: Uważaj, bo za chwilę wejdziesz do cudzego domu, do wielu domów. Poznasz losy, które tkały się na styku nieodległej przeszłości i czasów nam współczesnych. To opowieść o relacjach rodzinnych, przyjacielskich, sąsiedzkich - wszelakich. O ich sile, nieoczywistości i... płochliwości. Prowokuje do zadawania pytań i dyskusji, najpierw nad samym sobą, a następnie ze światem, w którym przyszło żyć. Nie znajdziesz gotowych recept, ale na pewno oswoisz się z tematami, których unikasz i jednocześnie nie przestajesz o nich myśleć.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)
    "Krajobrazy pamięci" to nowa seria wydawnicza "Borussii", w której krajobraz ( naturalny i kulturowy) jest lustrem pamięci pytającego o prawdę oraz sens historii i życia człowieka. W lustrze tym przegląda się przeszłość i współczesność konkretnej okolicy, miasta, idei, rzeczywistości, jak i psychika człowieka z całą jej symboliką wspominania, wyznania, zapominania i odkrywania na nowo małego i wielkiego świata. Opisać życie miejsca, wyrazić metafizykę okolicy, przywrócić autentyczną historię regionu, miejscowości, społeczności, dać świadectwo prawdzie losu, to najważniejsze zadania, jakie postawili przed sobą autorzy miniatur.
  • Niestety, wyprzedane :), ale mamy jeszcze dużo innych pięknych rzeczy :)

    Robert Sarnowski

    Fragment wstępu:
    Pierwsze wvdanie przewodnika turysty „Kanał Mazurski” ukazało się nakładem autora w 2002 roku. Po ośmiu latach proponujemy Państwu wędrówkę wzdłuż zapomnianego przez Boga i ludzi szlaku wodnego. Nikt z nas jeszcze kilka lat temu nie przypuszczał, Że przywrócony zostanie ruch na Kanale Augustowskim podzielonym granicą Polski i Białorusi. Tymczasem nieremontowany od II wojny Światowej 25-kilometrowy odcinek białoruski został oddany do użytku w 2006 roku wraz ze Śluzami Kurzyniec, Wołkuszek, Dąbrówka, Niemnowo. Z Grodna do granicy państwa z Polską mogą, jak przed wojną, pływać statki, a wkrótce dalei do Augustowa. Czy podobny cud wydarzy się i na Kanale Mazurskim? Nadal zainteresowanie wznowieniem ruchu na tym wodnym szlaku zarówno po stronie polskiej, jak i rosyjskiej jest minimalne. Bez wsparcia sponsorów i mądrych decyzji na szczeblu państwowym w Polsce i Rosji niee popłyniemy z Mazur do Bałtyku. Jeszcze w 1945 roku prof. Srokowski pisał: „Kanał Mazurski tworzy ważne ogniwo w jednolitym szlaku wodnym między Królewcem (obecnie Kaliningradem) a Jańsborgiem (obecnie Piszemł). Cała ta droga ma około 250 km długości (...) Dopóki nie będzie Kanału Mazurskiego, tak długo tzw. drogi wodne Mazurskie nie posiędą należnego im znaczenia, lecz będą tworzyły oderwaną od całości i najmniej ważną arterię komunikacyjną ( ... ) kraju...
  • Krzysztof Stachowski, ur. 11.09.1977 roku w Giżycku. W 2001 ukończył studia na Uniwersytecie Warmińsko - Mazurskim w Olsztynie. Od wielu lat interesuje się historią regionu Warmii i Mazur oraz Obwodu Kaliningradzkiego FR. Pracę zawodową rozpoczął w firmie geodezyjnej, a od 2008 roku jest związany z instytucją odpowiedzialną za gospodarkę wodną. Od tego czasu zaczął zgłębiać tematykę dróg wodnych na obszarze dawnych Prus Wschodnich. Jego pasją wkrótce stał się Kanał Mazurski, który po II wojnie światowej został przecięty granicą. Kanał Mazurski zlustrował pieszo po obu stronach granicy. Każdą wolną chwilę poświęcał odkrywaniu jego historii. Gromadzona wiedza na przestrzeni wielu lat została obecnie przelana na papier i tak powstała niniejsza książka.

Tytuł

Przejdź do góry