To miała być niewielka publikacja opowiadająca o dziedzictwie kulturowym Sztynortu i jego najbliższej okolicy. Jednak im szybciej chciałem skończyć pisanie, tym więcej pojawiało się nowych wątków, zagadnień, miejsc, osób etc. Szkoda opuścić, żal pominąć Co więcej – niemal każda informacja wymagała weryfikacji, czasami bardzo pracochłonnej. Mam na dzieję, że książka „Sztynort. Blaski i cienie”, stanie się wciągającą lekturą, dzięki której Czytelnicy pozwolą się poprowadzić po tutejszych alejach, dróżkach i zakamarkach, wszak „Wielka głusza nad jeziorem” to nie tylko pałac i park. Na Państwa drodze stawiam też najważniejsze – moim subiektywnym zdaniem – osoby związane ze Sztynortem. To przede wszystkim członkowie rodu von Lehndorff, ale także ich przyjaciele, a nawet wrogowie Zapraszam do, czasami nieco wścibskiego, zaglądania w ich życie. Sadzę ze Czytelnicy łatwo dopasują do konkretnych osób przydomki „Dobra pani” , „Szambelan”, „Wielka inwestorka”, „Obieżyświat”, „Dyplomata”, „Zamachowiec”,  „Mąż srogi”, „Carolus”… Ludzie Sztynortu to nie tylko persony szlachetnie urodzone. To także osoby z otoczenia pałacu, nauczyciele, rzemieślnicy, chłopi, którzy pozostawili po sobie sztynorckie ślady. Z pozoru wiatr je pozamiatał, ale spróbowałem je odtworzyć.

Autor: Jerzy Łapo

Waga 0,9 kg
Wymiary 20 × 25 × 2 cm

80,00

Brak w magazynie